I zespół: Zabójczy kwadrans
2023-10-21
Wicemistrz z ubiegłego sezonu KS Międzyrzecze był sobotnim rywalem Iskry. Wiosną gospodarze wyraźnie pokonali zespół z Pszczyny toteż mimo, że składy obu drużyn mocno się zmieniły goście podeszli do meczu mocno zmotywowani i skoncentrowani. Nie może zatem dziwić zabójczy kwadrans w wykonaniu podopiecznych Krystiana Odrobińskiego.
Wynik spotkania już w 4 minucie otworzył Mateusz Żelazo. Rzut rożny wykonywał Sebastian Rzepa, zbyt blisko futbolówkę wypiąsktował bramkarz, a ta trafiła do niepilnowanego Mateusza Żelazo, który sprzed pola karnego trafił pod poprzeczkę. Niespełna 10 minut później tym razem z lewej strony zagrywał Sebasitan Rzepa, piłkę na piątym metrze zatrzymał obrońca, ale uczynił to na tyle niefortunnie, że ta wpadła pod nogi Grymana, który dopełnił tylko formalności. Jeszcze nie znikły z twarzy uśmiechy po drugiej bramce, a już mieliśmy kolejne trafienie. W polu karnym najlepiej odnalazł się Tomasz Zawadzki, który z 15 metra uderzył pod poprzeczkę. Zapowiadało się na festiwal strzelecki, ale nic bardziej mylnego. Nagle zawodnicy Iskry zatracili swoją skuteczność.
Po zimnym prysznicu przebudzili się gospodarze, którzy odbudowali szyki obronne i już nie było tak łatwo przedostawać się pod bramkę rywali. Iskra nie forsowała też tempa, ale wydawało się, że kontroluje mecz. Zespół miejscowych mimo skromnego składu nie zamierzał się poddawać. Najbliżej szczęścia KS był w 71 minucie gry, kiedy to uderzenie sprzed pola karnego zmierzające praktycznie w okienko świetnie wybronił Utrata.
W ostatnich minutach to jednak Iskra chciała jeszcze podwyższyć prowadzenie. Sztuka ta udała się w 85 minucie gry, kiedy to uderzenie z 12 metrów Tomasza Zawadzkiego trafiło w poprzeczkę, następnie piłka wyraźnie przekroczyła linię bramkową i wyszła w pole. Gola jedynie nie zauważyli sędziowie i go nie uznali… W ostatniej akcji meczu po indywidualnej akcji Tomasz Zawadzki wymanewrował bramkarza i spod linii końcowej wyłożył piłkę Janoszowi niemal do pustej bramki, ale ten z 5 metrów przestrzelił.
KS Międzyrzecze – MKS Iskra Pszczyna 0:3 (0:3)
bramki: 0:1 Mateusz Żelazo (4.), 0:2 Daniel Gryman (13.), 0:3 Tomasz Zawadzki (14.)
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Marin Kubina (46. Paweł Utrata), Piotr Maroszek, Łukasz Matera (46. Daniel Biela, 71. Patryk Zakrzewski), Piotr Noga, Adrian Ryguła, Tomasz Zawadzki, Mateusz Żelazo (58. Michał Grajcarek), Kamil Komraus, Daniel Gryman (46. Kamil Böhm), Sebastian Rzepa (46. Łukasz Mąka), Jakub Rzepa (80. Marcin Janosz).
