2022-10-15
Niewiele zabrakło, aby urwać punkty faworyzowanemu beniaminkowi z Międzyrzecza. Sobotni mecz stał jenak na dobrym poziomie, a walki i emocji nie zabrakło do ostatniego gwizdka.
O wyniku na dobrą sprawę zdecydowały stałe fragmenty gry. Goście objęli prowadzenie w 33 minucie gry po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i uderzeniu głową. Wyrównanie padło po centrze z tego samego narożnika, z tą tylko różnicą, że do siatki trafił uderzeniem z półwoleja Maroszek. Decydujący gol padł na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry po rzucie wolnym wykonamy z własnej połowy przez Międzyrzecze. Dalekie podanie zostało przedłużone głową, a najprzytomniej w polu karnym zachował się zawodnik przyjezdnych, który pewnym uderzeniem dał wygraną swojej drużynie.
MKS Iskra Pszczyna – KS Międzyrzecze 1:2 (0:1)
bramki: 0:1 (33.), 1:1 Piotr Maroszek (50.), 1:2 (88.)
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Przemysław Cieśla, Piotr Maroszek, Daniel Bryczek, Piotr Noga, Kacper Zieliński (68. Daniel Biela), Wojciech Dragon, Mateusz Żelazo, Michał Grajcarek (57. Daniel Gryman) , Szymon Kondziołka, Paweł Zjawiński, Kamil Bohm (78. Kamil Komraus)