I zespół: Rzutem na taśmę
2023-09-16

Wyjazdowy mecz z Dankowicami trzymał kibiców na napięciu do ostatnich sekund. W związku z licznymi absencjami Iskra dysponowała mocno okrojonym składem co też nieco rzutowało na poczynania na boisku.
Początek spotkania był dość wyrównany, ale to gospodarze lepiej radzili sobie pod bramką. W 10 minucie skutecznie interweniował Kubina, ale niespełna kwadrans później przy uderzeniu z 10 metra był już bez szans. Zawodnicy Iskry grali wolno i niedokładnie, a nieliczne sytuacje nie kończyły się celnymi strzałami.
Dopiero w drugiej odsłonie gra nabrała rumieńców. Iskra próbowała skruszyć szczelny mur defensywy z Dankowic, ale sztuka ta przez długi czas się nie udawała. Co prawda z każdą kolejną minutą gospodarze opadali z sił, ale utrzymujący się korzystny wynik dodawał sił przez co aż do 85 minuty gry nie udało się skutecznie sforsować zasieków. Dopiero wówczas dogranie Żelazo w pole karne dość szczęśliwie trafiło do Adriana Ryguły, który skierował piłkę do bramki.
Iskra poczuła, że może ugrać tutaj coś więcej, ale to ponowie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie. W 88 minucie padł gol, ale strzelec był na spalonym, a już w doliczonym czasie gry z pomocą Kubinie przyszedł słupek. Kiedy wszyscy już myśleli, że w meczu siódmej kolejki będziemy świadkami podziału punktów w piątej minucie doliczonego czasu gry ponownie w polu karnym odnalazł się Ryguła, który z pięciu metrów trafił po raz drugi i dał wygraną Iskrze.
LKS pasjonat Dankowice – MKS Iskra Pszczyna 1:2 (1:0)
bramki: 1:0 (23.), 1:1 Adrian Ryguła (85.), 1:2 Adrian Ryguła (90.+5.)
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Marcin Kubina, Łukasz Matera, Mateusz Żelazo, Daniel Biela, Adrian Ryguła, Kamil Komraus, Kamil Böhm, Patryk Zakrzewski (64. Jan Marks), Michał Grajcarek, Marcin Janosz (72. Łukasz Stryczek), Tomasz Zawadzki