I zespół: Pechowa trzynastka
2023-10-28

Mecz trzeciej w tabeli Iskry z wiceliderem z Jasienicy zapowiadał się niezwykle ciekawie. Goście do tej pory wygrali wszystkie wyjazdowe mecze tracąc zaledwie jedną bramkę. Z drugiej zaś strony na własnym terenie w tym sezonie zespół z Pszczyny nie zaznał jeszcze smaku porażki. Niestety w sobotę trzynasta seria ligowych gier okazała się dla Iskry pechowa.
Początek meczu należał do gości, którzy byli bardziej aktywni, dłużej utrzymywali się przy piłce i częściej gościli pod bramką Iskry. Zresztą pierwsi mieli też szansę na gola. Stało się to w 14 minucie po złym zagraniu pomocników piłka zatrzymała się w wodzie i trafiła pod nogi gracza z Jasienicy, który uderzył bez namysłu, ale futbolówka ostemplowała tylko poprzeczkę. Po niespełna 20 minutach gra zaczęła się wyrównywać, a Iskra zaczęła dochodzić do pozycji strzeleckich. Najlepszą okazję miał Jakub Rzepa, który po zagraniu Komrausa uderzył głową z 6 metrów, ale minimalnie obok słupka. W pierwszych 45 minutach spor było walki, ale żadna ze stron nie zdołała przybliżyć się do wygranej.
Ostatnie słowo przed przerwą ponownie należało do Drzewiarza, kiedy to po rzucie rożnym drugi raz obił poprzeczkę.
Po przerwie większą inicjatywę zaczęli wykazywać gospodarze. Już w 56 minucie gry na prowadzenie Iskrę powinien wyprowadzić Rzepa, który otrzymał fubolówkę od Zawadzkiego, ale nie trafił z sześciu metrów w praktycznie pustą bramkę. Przełamanie nadeszło kwadrans później. Ponownie asystował Zawadzki, który tym razem zagrywał z rzutu wolnego, piłka trafiła na długi słupek do niepilnowanego Rzepy, który uderzeniem pod porzeczkę dał prowadzenie gospodarzom. Niestety już niespełna 4 minuty później znowu było remisowo. Tym razem Drzewiarz zaskoczył miejscowych po rzucie rożnym, a zagrana na bliższy słupek piłka trafiła na głowę rywala, który wpakował ją do siatki. W ostatnim kwadransie więcej chęci na gola wykazywali gospodarze, ale swojej ofensywnej gry nie potrafili przełożyć na skutek bramkowy. To zaś udało się gościom. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry ponownie po rzucie rożnym, tym razem zbyt krótko wybita piłka trafiła na 16 metr, a uderzenie po ziemi mimo gąszczu nóg trafiło do bramki tuż przy słupku. Na odpowiedź Iskra nie miała już szans i pierwsza domowa porażka stałą się faktem.
MKS Iskra Pszczyna – LKS Drzewiarz Jasienica 1:2 (0:0)
bramki: 1:0 Jakub Rzepa (69.), 1:1 (73.), 1:2 (90.+3.)
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Marcin Kubina, Piotr Maroszek, Łukasz Matera, Piotr Noga, Kamil Böhm (80. Patryk Zakrzewski), Daniel Grymna, Tomasz Zawadzki, Łukasz Mąka (83. Michał Gracarek), Mateusz Żelazo, Kamil Komraus, Jakub Rzepa,