I zespół: Wybite zęby
2024-06-11
Podział punktów w przedostatnim meczu sezonu. Mecz z JUWe Jaroszowice nie ułożył się po myśli podopiecznych Krystiana Odrobińskiego i pomimo ambitnej walki do końcowych minut ze stanu 0:2 udało się wyciągnąć wynika na 2:2 pomimo gry w „dziesiątkę”.
Początkowe minuty toczyły się pod dyktando zawodników Iskry. To goście z Pszczyny konstruowali akcje i prowadzili grę. Miejscowi nie umieli wskoczyć na właściwe tory i przez pierwsze dwa kwadranse ograniczali się do przeszkadzania i prób kontrataków. W tym fragmencie gry najlepszą okazję na objęcie prowadzenia zmarnował Tomasz Zawadzki, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie trafił w światło bramki. JUWe rzadziej gościło pod bramką strzeżoną przez Marcina Kubinę, ale zwykle to były groźne wypady. I wreszcie w 32 minucie miejscowym udało się znaleźć przepis na defensywę gości. Co ciekawe Iskra grała wówczas w 10 osobowym składzie bowiem, chwilę wcześniej boisko z wybitym zębem opuścił Sebastian Rzepa.
Strata bramki sprawiła, że gracze z Pszczyny zatracili pewność siebie, a stwarzane sytuacje nie były już tak groźnie jak w pierwszych 30 minutach. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
W drugich 45 minutach JUWe zdawało się mieć mecz pod kontrolą. Iskra nie potrafiła z powrotem złapać swojego rytmu gry, a gospodarze konsekwentnie grali swoje. Czas mijał a na boisku niewiele się działo aż do 78 minuty gry. Wówczas dośrodkowanie z rzutu wolnego gospodarze uderzeniem głową zamienili na bramkę i sytuacja Iskry stawała się coraz trudniejsza. Kilkadziesiąt sekund później drugie napomnienie za faul ujrzał Szymon Bielusiak i wydawało się, że będzie już tylko gorzej. Tymczasem w akcjach ofensywnych gości wreszcie coś ruszyło. W 84 minucie gry piłkę przechwycił Zawadzki i wyłożył futbolówkę do pustej bramki Michałowi Paluchowi. Zdobyty gol kontaktowy sprawił, że Iskra odważniej ruszyła do przodu i… bliska była straty bramki. Szczęśliwie jednak udało się uniknąć kolejnego gola. Już w doliczonym czasie gry wpadającego w pole karne Kamila Bohma do parteru sprowadził obrońca i sędzia wskazał na wapno. Z „11” metrów nie pomylił się Mateusz Żelazo, ale na więcej w tym meczu już nie starczyło czasu.
Stracone dwa punkty mogą się okazać bardzo istotne w walce o awans. Dopóki jednak piłka w grze…
W niedzielę ostatnie spotkanie w Studzionce. Już dzisiaj zapraszamy na to derbowe spotkanie kończące ligowy sezon 2023/24.
OKS JUWe Jaroszowice – MKS Iskra Pszczyna 2:2 (1:0)
bramki: 1:0 (32.), 2:0 (78.), 2:1 Michał Paluch (84.), 2:2 Mateusz Żelazo (90.+3.)
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Marcin Kubina, Konrad Rabiej, Piotr Noga (63. Daniel Gryman), Adam Mateja, Tomasz Zawadzki (89. Jan Marks), Szymon Bielusiak, Michał Paluch (89. Michał Jasiński), Mateusz Żelazo, Sebastian Rzepa (33. Kamil Bohm), Łukasz Mąka