I zespół: Już było dobrze...
2024-06-02
Zawodnicy Iskry w niedzielne popołudnie udali się walczyć o trzy punkty na boisko lidera rozgrywek zespół Drzewiarza z Jasienicy. Zadanie nie było łatwe, ale przy odrobinie szczęścia było możliwe do zrealizowania tym bardziej, że przed przerwą udało się objąć prowadzenie.
W pierwszych minutach to Iskra starała się zaskoczyć gospodarzy. Już w 6 minucie gry świetną okazję miał Tomasz Zawadzki, ale jego uderzenie instynktownie nogą dobił bramkarz. Z czasem inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze i choć zawodnicy z Pszczyny próbowali się odgryzać to więcej działo się pod twierdzą Kubiny. Bramkarz Iskry spisywał się jednak bez zarzutu broniąc groźne strzały rywali.
Podopieczni Krystiana Odrobińskiego nie ograniczali się jednak tylko do obrony dostępu do własnej bramki, ale wyprowadzanych atakach brakowało zwykle ostatniego podania lub też górą byli defensorzy, którzy blokowali uderzenia. Tak było aż do 43 minuty, Wówczas to bramkową akcję zainicjował Piotr Maroszek, piłka trafiła na lewą stronę do Łukasz Matery a ten zagrał wzdłuż linii 5 metra. Futbolówka trafiła do Tomasza Zawadzkiego a jego strzał odbił się jeszcze od obrońcy i zmylił interweniującego bramkarza.
Strzelona przed przerwą bramka dawała nadzieję, że zadanie wywiezienia punktów z trudnego terenu uda się zrealizować. Równie optymistycznie rozpoczęła się druga odsłona. Tym razem prawą stroną boiska urwał się Daniel Gryman zagrał w pola karne do Tomasza Zawadzkiego, a ten nie trafił czysto w piłkę, która ostatecznie minęła bramkę.
Plan na mecz z liderem układał się idealnie do 68 minuty. Wówczas to chwila dekoncentracji i w niespełna 120 sekund gospodarze przeprowadzili dwa celne ciosy i odwrócili losy meczu. W końcowych 20 minutach Iskra miała sporo dośrodkowań w pole karne, ale praktycznie żadne nie zakończyło się strzałem. Najgroźniej było po rzucie wolnym wykonywanym przez Łukasza Mąka, ale ostatecznie z zamieszanie pod bramką obronną ręką wyszli zawodnicy Drzewiarza. Ostatecznie więc mecz zakończył się podobnie jak jesienią skromną wygraną lidera rozgrywek.
LKS Drzewiarz Jasienica – MKS Iskra Pszczyna 2:1 (0:1)
bramki: 0:1 Tomasz Zawadzki (43.), 1:1 (68.), 2:1 (70.)
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Marcin Kubina, Daniel Gryman, Piotr Maroszek, Adam Mateja, Łukasz Matera (75. Daniel Biela), Piotr Noga, Mateusz Żelazo, Szymon Bielsusiak, Tomasz Zawadzki, Łukasz Mąka (75. Marcin Janosz), Sebastian Rzepa (70. Kamil Böhm),