I zespół: Fatalne otwarcie
2024-08-24
Wyjazd do spadkowicza z IV ligi nie ułożył się po myśli pszczynian. Po bardzo słabej pierwszej odsłonie i dwubramkowej zaliczce rywala, w drugich 45 minutach zawodnicy Iskry się przebudzili, ale na zmianę niekorzystnego wyniku zabrakło nieco precyzji a może czasu.
Już pierwsza akcja meczu zakończyła się rzutem karnym dla gospodarzy. Zagrana do bramkarza piłka odbiła się na nierówności, a niezdecydowanie golkipera Iskry wykorzystał napastnik gospodarzy, który finalnie został nieprzepisowo zatrzymany i sędzia wskazał na wapno. Co prawda Oskar Wybrańczyk wyczuł intencje strzelca, ale piłka po jego rękach wpadła do siatki. Szybka strata bramki podziałała deprymująco na zawodników Iskry, którzy w tej części gry byli bardzo zagubieni i z trudem konstruowali akcje zaczepne. O słabych 45 minutach niech świadczy fakt, że na bramkę rywali udało się oddać zaledwie jeden niecelny strzał w 32 minucie gry. Na domiar złego tuż przed przerwą stratę zawodników Iskry w środku pola LKS zamienił na szybką kontrę, którą sfinalizował bramką. I przyznać trzeba, że po pierwszej odsłonie był to i tak najniższy wymiar kary.
15 minutowa przerwa odmieniła zupełnie oblicze meczu. Po zmianie stron druzyny wyraźnie zamieniły się rolami. Teraz to Iskra była stroną dyktującą warunki gry i raz za razem gorąco było pod bramką gospodarzy. Zespół Czańca miał dwubramkową zaliczkę, toteż grał nieco asekuracyjnie, ale momentami w defensywie miał też sporo szczęścia. Iskra przełamała zasieki LKSu na niespełna kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry. Gol kontaktowy podziałał jeszcze mobilizująco, ale mimo starań i walki do końca ostatecznie wyniku nie udało się już zmienić.
LKS Czaniec – MKS Iskra Pszczyna 2:1 (2:0)
bramki: 1:0 (2. – rzut karny), 2:0 (44.), 2:1 Tomasz Zawadzki (76.)
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Oskar Wybrańczyk, Łukasz Matera,Konrad Rabiej, Szymon Bielusiak, Adam Mateja, Bartosz Musiolik (46. Daniel Gryman), Wojciech Dragon, Tomasz Zawadzki, Mateusz Piesiur (83. Paweł Psik), Kacper Wybrańczyk (61. Radosław Olek), Kamil Zieleźnik (46. Marcin Janosz).